niedziela, 5 maja 2013

9. miesiąc

Tak tak..to już. Wczoraj powitaliśmy dziewiąty miesiąc. Tylko lekka panika mnie ogarnęła;) Ale nie ma już co wariować z tym stresem... Przecież wszystko kupione mamy, wystarczy tylko zlepić w jedną całość... Więc zamiast się nakręcać- uśmiecham się szeroko na myśl o nadchodzących tygodniach:)
Jeszcze tylko troszkę i przytulę do siebie tego wariata co mi brzuch na wszystkie strony Świata deformuje...

Pięknie dziś na dworze...co porabiacie?:)


13 komentarzy:

  1. zjarałam się dziś na raka nad jeziorem więc mogę mieć nie przespana noc;p ot taką rozrywkę sobie zapewnilam;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Spacer, obiad i spacer :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za spacer oddalabym jedna reke..;)

      Usuń
    2. Nie oddawaj przyda się jak Mała będzie z Wami, bo nie dasz rady jedną dwójki dzieci ogarniać ;)

      Naspacerujecie się już niedługo :)

      Usuń
  3. A ja dzisiaj byłam w Media Markcie i kupiłam sobie nowy telewizor :) oprócz tego błogie lenistwo i wygrzewanie się na leżaku.No oczywiście pranko małe też wpadło,hehe.
    Jeszcze troszkę Ci zostało,końcówka zdecydowanie najszybciej umyka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja sie boje czy dotrwam do 9

    OdpowiedzUsuń
  5. To już finisz :) Gratuluję i zazdroszczę :) Nie mam prawie nic kupionego dla mojego maleństwa, ale jednak chciałabym już moją Kruszynkę tulić w ramionach. Mam wrażenie, że wtedy byłoby wszystko w końcu na swoim miejscu. A tu jeszcze prawie 4 miesiące...

    Przy okazji zapraszam Cię do mnie na wyróżnienie Liebster Award :)

    http://ziarenkoimy.blogspot.fr/2013/05/staram-sie-nadrabiac-nominacja-do.html

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomimo zagrozenia przedwczesnym porodem i tak czuje ze Mia dopiero na czerwiec nas powita;)

      Za nominacje dziekuje:)to druga juz wiec w jednym poscie zamieszcze odpowiedzi..:)

      Usuń
  6. Z tego ujęcia pięknie wygląda Twój brzuszek:)

    OdpowiedzUsuń