środa, 19 marca 2014

Poranki

Uwielbiam poranki z tą dwójką. Oczywiście pomijając godzinę wstawania...Rozbraja mnie ich widok, bawiących się razem, kombinujących. Miki już świadomy, Mia jak mały rzep. Łazi za nim i próbuje. On już narzeka i jęczy "Mamo zabierz ją!" "Mia zostaw! Za mała jesteś!"...a i tak się dalej z nią bawi i pokazuje co i jak. Fajni są no. 



Tak wiem, że szyby są brudne...;)

12 komentarzy:

  1. Hehe ... tak jest w rodzeństwie :) Słodkie dzieciaki z nich !
    http://swiatamelki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas też najlepsza współpraca jest rano:) po południu gorzej jak już wróci S. z przedszkola i są ze sobą długo:D

    OdpowiedzUsuń
  3. I wlasnie dlatego marzę o rodzenstwie dla Zuzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetni są :)
    zawsze chciałam mieć starszego brata ... no cóż, jedynaczką też jest fajnie być ...
    świetne masz te szyby a że brudne ... kichać na to ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedynaczka jestem i ja wiec chyba bardziej doceniam i ciesze sie takimi chwilami..:)

      Usuń
  5. brudne eee tak ale świetne są :) bardzo mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlatego właśnie Lili musi mieć rodzeństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie dlatego musimy postarać sie o rodzeństwo dla Janka

    OdpowiedzUsuń
  8. się Stary z bramką postarał

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciul tam z szybami :)
    Nie chcesz wiedziec i widzieć co się u mnie dzieje :)
    Kilogram kurzu i pyłu :) do tego tak naprawiali dach, że mam darmowy prysznic z dachu do łazienki na świeżą wylewkę :)
    do tego chore dziecko :)
    jak szaleć to szaleć :)

    OdpowiedzUsuń