niedziela, 9 lutego 2014

6/52

Baaaardzo zależy mi, żeby fotki z cyklu Projekt52 były jak najbardziej naturalne. Żeby nie było ustawiania, pozowania. Tak było poprzednim razem i tak też było dziś. Tak też będzie dalej.
Dzisiejsze poranne wariactwa Lubego z Mikim i próbującą zakumać o co chodzi Kluską.
Bo bawić się z nimi nie mogła. Nie tak jak oni to robili. Więc się wgapiała. Obracała. Śmiała.
Lubię te chwile:)
Panowie się nie załapali...no cóż. Hrabina honorowe miejsce na fotce znalazła. 





11 komentarzy:

  1. Hej , zawitałam tu przypadkiem i wpadnę częściej. Bardzo ładne zdjęcia
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mina Kluski- bezcenna ! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kluskon kochany ;* Zjem Cię jutro i umowa, że ani Ty ani Polson nie będziecie marudzić, a matki załatwią co chcą, tak? No!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcie i jak najbardziej naturalne. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń