Ostatnio Mia jakaś bardziej jęcząca. Na zęby winę zrzuciłam, bo objawy jak zawsze- ślinotok, łapy w paszczy, stan podgorączkowy. Jako, że wprawieniu w boju już jesteśmy bo zębów mamy sztuk 6 pomyślałam, że damy radę. No i dawaliśmy...aż do wczoraj. Temperatura 38. Spać nie chce, pić nie chce, dobrze tylko kiedy jestem blisko. Luby postanowił, że spać będzie w salonie, a ja z Córką w "małżeńskim" naszym łożu. No i git. Dla niego, bo miał spokój;) Ja walczyłam z dochodzącą do 39,6 gorączką. Rano lekarz i w zasadzie jeden wielki znak zapytania. Bo gardło czyste, uszy nie bolą, innych objawów brak. Jeden lek zapisany, a pojawić się musimy jutro ponownie, bo może coś się wykluje. Oby to tylko Trzydniówka...
Oj, Mia, co to za temperatura?! :( Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńOjej, mam nadzieję że szybko przejdzie.
OdpowiedzUsuńno to faktycznie słabo!
OdpowiedzUsuńOby tak! Trzymam kciuki, żeb temperatura zeszła!
OdpowiedzUsuńKlusku Ciotka wrażeniem Twoich włosów. Zdrowiej bo chce nam się do Was ;)
OdpowiedzUsuńPolsonowy leb to jeszcze nie jest ale dobrze nam idzie nie?;)
UsuńNa ostatnim zdjęciu Klusku 100% Ty
OdpowiedzUsuńCzekam na dzien w ktorym i ja to zobacze
Usuńło matko:( Trzymam kciuki aby temperatura poszła precz!
OdpowiedzUsuńZ dziećmi tak jest. Ja się zawsze mocno stresuję przy takich sytuacjach. Oby to była zwykła trzydniówka.
OdpowiedzUsuńJa zachowuje spokoj;) jakos tak... Z Mikim przechodzilam gorsze akcje i znacznie wiecej nerwow pod katem zdrowotnym. Chyba sie uodpornilam;)
UsuńOj ,zdrówka życzę !!
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
Dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńMia na tych zdjęciach strasznie do brata podobna :)
Duzo ludzi tak mowi a ja nadal tego nie widze..:)
UsuńPrzechodziłam to ostatnio. Jak ja tego nie cierpię... gorączka i objawy jak przy zębach a jednak człowiek sam nie wie i się martwi.
OdpowiedzUsuńChyba wlasnie ten brak powodu jest najgorszy:/
UsuńDuuuuuużo zdrówka ;) :* Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuń