Kosmetyki dla ciężarnych to temat rzeka. W zasadzie ogólnie kosmetyki to taki temat;)
Już od pewnego czasu należę do pewnej tajemniczej grupy na facebooku. Grupa ta gości w swoim gronie matki już dzieciate i matki te brzuchate. To takie forum o wszystkim i o niczym...oczywiście głównie w tematyce dziecięcej, rodzinnej itp.. jakiś czas temu padł temat - Czym najlepiej smarować się w ciąży.
I co? I się zaczęła burza mózgów i coraz to lepszych mądrości;) Bo w zasadzie jak wybrać Jeden Najlepszy, skoro wymagania są tak różne, predyspozycje ciała są różne, kobiety są różne...
Padło kilka znanych marek, kilka takich o których słyszałam pierwszy raz. Nie obyło się oczywiście bez domowych sposobów przekazywanych z pokolenia na pokolenie... Od kremów, po maści, masła, olejki, oliwki... Od wyboru do koloru. Od śmierdzących po pachnące...
U mnie w pierwszej ciąży swoje miejsce na półce miała seria kosmetyków Perfecta Mama...później jednak doszłam do wniosku, że moje ciało nie ma tendencji do rozstępów i innych niespodzianek...no, nie licząc kg które jakoś zostawić mnie nie chciały;) Tak czy inaczej smarowałam się bardziej z przyzwyczajenia i dla świętego spokoju-własnego rzecz jasna.
Tym razem, już na samym początku wpadły w moje sidła dwa produkty z serii
Natalia Vital Touch. Przypadkiem, bo zostały sprezentowane przez
Agatę . Miał być tylko olejek na mdłości, a w paczuszce pojawiło się równie masło do smarowania ciała...i Agu, jeszcze długo długo będę Ci wdzięczna!
Smarowidło okazało się strzałem w dziesiątkę. Ma fajny, ziołowy zapach ( o dziwo mi się podoba), wydajny ( małe opakowanie wystarczyło mi na prawie dwa miesiące codziennego smarowania brzucha, pośladków i ud). Jedyny minus to konsystencja bo trochę ciężko wydobyć ze słoiczka..ale i do tego można przywyknąć.
Niestety wszystko co dobre ( nie szybko) się kończy...ale zamówiony już został kolejny słoiczek, tym razem większy i żel do nóg na zmęczone nogi... zobaczymy jak to drugie się spisze:)
Z ręką na sercu polecam wszystkim przyszłym mamom...i chyba nie tylko!:)
_________________________________________________________________________________
I jeszcze jedno, dość ważne...
Aniu .. dziś rano kolejny raz zostałaś Mamą. Chciałabym jeszcze raz Wam serdecznie pogratulować...
I życzę Wam ogromu szczęścia i miłości.
Więcej chwilowo nie napiszę, bo cały czas się wzruszam i nie wyglądam przy tym najlepiej...;)
;*